#RODO #szkola #dzieci Pytanie grzecznościowe:
orientujecie się, jak wygląda w prawie i praktyce kwestia nagrywania w trakcie lekcji dziecka przez nauczyciela, prywatnym telefonem nauczyciela, w celu postraszenia dziecka? Jak to wygląda od strony RODO itp.? Wiem, że w szkołach jest monitoring - ale prywatny telefon to chyba osobna kwestia? I czy da się to jakoś prawnie ruszyć, czy wystarczy, że nauczyciel wykasuje nagranie z telefonu lub po prostu odmówi okazania go i uda, że sprawy nie było?